czwartek, 30 kwietnia 2015

Listy (tom I i II) - Gabriela Zapolska



Gabriela Zapolska to postać wyjątkowa – pisarka, aktorka, osoba obdarzona niebanalnym charakterem, dowcipna i z dystansem do świata. Opis jej ciekawego życia można znaleźć w „Listach”. Wyłania się z nich pełen obraz Zapolskiej – widzimy jej zmagania twórcze, sukcesy i porażki w teatrze, problemy rodzinne, kłopoty z mężczyznami, ze zdrowiem i z pieniędzmi. Mnóstwo tu również humoru, co sprawia, że nie można oderwać się od tej lektury.
Zapolska miała świadomość własnego talentu i pozycji jaką osiągnęła. Poznajemy proces powstawania kolejnych jej powieści, opowiadań czy dramatów. Świetnie odnajdywała się również w roli recenzentki – pisała m.in. o twórczości Józefa Ignacego Kraszewskiego, Stanisława Przybyszewskiego, Henryka Ibsena czy Lucjana Rydla.
Jej największą miłością był teatr. Z listów można poznać jej wahania i wątpliwości co do własnych możliwości scenicznych. Bardzo przeżywała swoje występy. Dla Zapolskiej teatr to radość. Była dumna ze swoich ról, cieszyła się z każdego swego sukcesu, często też je wyolbrzymia.Sporo miejsca poświęca swojej wielkiej idolce - Helenie Modrzejewskiej. Była ona dla niej prawdziwą artystką godną naśladowania. Darzyła ją sympatią.
Zapolska miała raczej chłodne stosunki ze swoją rodziną. Było to związane rozstaniem z mężem. Po tym wydarzeniu Zapolska straciła kontakt z rodziną oburzoną buntem młodej mężatki. Najbardziej nie układało jej się z matką.
Zapolska lubiła świat, dużo podróżowała, najpierw miało to związek z jej karierą aktorską, potem z licznymi chorobami. Często jednak do bliskich sobie osób uskarżała się na brak swojego miejsca na ziemi. Temat samotności często porusza w listach. Zapolska kilkakrotnie targnęła się na swoje życie. Często miewała myśli samobójcze.
W listach sporo miejsca poświęca również mężczyznom. Widzimy relacje ze Stefanem Laurysiewiczem, Ludwikiem Szczepańskim i mężem – Stanisławem Janowskim. Autorka wspomina także swój nieszczęśliwy związek z Gawalewiczem oraz nieudane małżeństwo ze Śnieżko-Błockim.
Zapolska ciągle borykała się z licznymi problemami finansowymi. Aby poradzić sobie z ciągłymi wydatkami pożyczała pieniądze, prosiła o zaliczki, otrzymywała je od mężczyzn. Trudna sytuacja materialna często zmuszała ją do zastawiania różnych cennych drobiazgów. Gabriela Zapolska była bardzo rozrzutna. Gdy posiadała gotówkę chętnie ją wydawała, głównie na zbytki. Planowała wydatki nawet wtedy, gdy nie miała pieniędzy. Lubiła życie na pokaz i chętnie otaczała się licznymi dobrami.
Problemy finansowe szły w parze z problemami zdrowotnymi – chorowała na żołądek, serce, miała problemy ze wzrokiem i tasiemca.
Tym, co najbardziej mnie urzekło to dystans Zapolskiej do tego, co inni o niej myślą. Tak było m.in. w przypadku jej związku z Laurysiewiczem. Widzimy to w liście skierowanym do niego z 22 września 1891 r.:
„Czy Ty wiesz, że w Warszawie wszyscy o naszym stosunku wiedzą? Opowiadał mi, że te dwie moje ciotki, stare panny, o których Ci opowiadałam, mówiły, że „Zgroza się wyprawia! Teraz Lunia uwięziła przy sobie młodszego Laur[ysiewicza] i nie pozwoliła mu wyjechać i wrócić do narzeczonej”. Dalej opowiadały, żeś porzucił nikczemnie dla mnie(!), żeś złamał jej przyszłość oszołomiony przez mnie itd."
Jeśli szukacie dobrej rozrywki gorąco polecam „Listy”.