Dziś
o książce, która wpisuje się w nurt amerykańskiego romantyzmy. Jej akcja
rozgrywa się w tytułowym domu o siedmiu szczytach, który do dziś stoi w centrum
Salem. W swoim utworze autor skupia się na analizie stanów psychicznych oraz konfliktów
moralnych. Podstawowym problemem, jaki został poruszony w powieści, jest
przeszłość.
To historia patrycjuszowskiej rodziny Pyncheonów. Na jej przykładzie autor
analizuje temat dziedziczności. Łączy on metafizyczny, biblijny upadek ze
społecznym wątkiem moralnego kryzysu spowodowanego chciwością, co przejawia się
w rozkładzie rodziny Pyncheonów.
Mateusz Maule wybudował na dziewiczym terenie dom.
Po pewnym czasie pułkownik Pyncheon zaczął rościć sobie prawa do tego terenu.
Spór o ziemię nie zakończyła nawet śmierć Maule’a. Po niej teren przejął
pułkownik. Uczynił to nieuczciwie – oskarżył Maule o czary i doprowadził do
jego stracenia. W chwili śmierci Mateusz wypowiada prorocze słowa: „Bóg cię
napoi krwią.” Po przejęciu domu przez Pyncheonów woda ze źródła zmieniła swój
smak i wywoływała choroby. Pułkownik umiera w dniu, w którym dom miał
zostać poświęcony. Na rodzinę wkrótce spadają kolejne nieszczęścia. Czy ta
historia znajdzie szczęśliwe zakończenie? Czy można odkupić winy przodków? Na
to pytanie znajdziecie odpowiedź pod koniec lektury.
„Dom
o siedmiu szczytach” można traktować jako symbol mrocznych labiryntów ludzkiego
serca.
Brzmi groźnie. Aż nie wiem, co myśleć.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest wciągająca więc polecam:)
UsuńZapowiada się intrygująco. Dodaję do mojej listy:)
OdpowiedzUsuńA mnie zupełnie do niej nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńA mnie - tak. Popytam w bibliotece
OdpowiedzUsuń