To wzruszająca opowieść o niezwykłej kobiecie. Autorką książki jest córka Noblistki, która w bardzo szczegółowy sposób opisała życie swej matki. Tym, co najbardziej mnie poruszyło było ogromne przywiązanie Marii do ojczyzny i rodziny. Widzimy jej trudną i pełną wyrzeczeń drogę do sukcesów. Okazało się, że Maria ciężko pracowała w Polsce jako domowa nauczycielka, żeby jej młodsza siostra mogła studiować w Paryżu. Potem pojechała również Maria i przez rok mieszkała z siostrą i jej mężem. Maria będąc studentką francuskiej Sorbony całkowicie poświęca się nauce. To samo robiła po ślubie z Piotrem Curie. Życie małżeńskie państwa Curie bardzo skromnie, z trudem wiązali koniec z końcem, a mimo to nie zdecydowali się na opatentowanie swoich odkryć, uważali bowiem, że powinny one służyć całej ludzkości. Ich praca w trudnych warunkach, właściwie bez pomocy jakiejkolwiek instytucji trwała całe lata i odciskała swe piętno na ich zdrowiu. Po śmierci Piotra Maria kontynuowała ich wspólne dzieło.
O tym, że Maria była niezwykłą osobą może świadczyć jej przyjaźń z Albertem Einsteinem. Nie przypuszczałam, że bohaterka była tak odważną kobietą – w czasie wojny jeździła na front i robiła prześwietlenia przenośnymi aparatami rentgena. Zadziwiła mnie jej skromność i niechęć wobec sławy, która ją męczyła i burzyła normalny rytm pracy. Okazało się, o czym nie wiedziałam, że cała rodzina była wybitnie uzdolniona. Oprócz Marii i Piotra, Nagrodę Nobla zdobyli również ich córka Irena wraz z mężem, a także mąż autorki książki – Ewy Curie.
Na koniec dodam, że książka nie jest pomnikiem wystawionym przez autorkę własnej matce. Pojawia się zarzut, że przez naukę Ewa i Irena nie miały szczęśliwego dzieciństwa.
Wobec tej książki nie można przejść obojętnie.
Przyznaję, że zaintrygowałaś mnie :) Do tej pory nie zastanawiałam się nad życiem Pani Marii, a po przeczytaniu Twojej recenzji nabrałam ochoty, aby dowiedzieć się o niej czegoś więcej :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mój tekst nie oddał nawet w połowie wyjątkowości tej postaci. Czytając książkę miałam wrażenie, że to niemożliwe, żeby jedna osoba doświadczyła w swoim życiu tak wielu różnych wydarzeń.
UsuńPrzeczytałam bardzo dawno temu, ale do dzisiaj pamiętam Marię domową nauczycielkę u jakichś bogatych ludzi. I już wtedy pomyślałam, że to musiała być niesamowicie pokorna osoba, skupiona na wyznaczonym sobie celu. Wytrwałość godna naśladowania. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, pokory jej nie brakowało. Po przeczytaniu książki miałam poczucie marności swojego życia:)
UsuńPodoba mi się to jak recenzujesz książki. Oglądałam parę lat temu, jak jeszcze miałam telewizor, film o Skłodowskiej. Zawierał wiele aspektów, o których piszesz i również był ciekawy, opatrzony licznymi komentarzami narratora. Jest to tym bardziej wyjątkowa postać, że żyła w trudniejszych niż dzisiejsze czasach dla kobiet.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Muszę poszukać, może uda mi się znaleźć w internecie jakiś film o Marii. Chętnie bym obejrzała, bo postać głównej bohaterki bardzo mnie zaciekawiła.
UsuńCzasy faktycznie były trudne - nie mogła np. realizować swoich ambicji i studiować w Polsce bo wówczas mogli to robić jedynie mężczyźni. Przez całe życie musiała pokonywać przeciwności losu...
Kiedyś przymierzałam się do tej książki, było to wydanie z 1983 roku. Teraz książka, jak się doczytałam, w innym tłumaczeniu. Popytam w bibliotece.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, mój egzemplarz choć wydany w maju tego roku jest wznowieniem biografii Marii Składowskiej-Curie. Wiem, że książka jest dość popularna więc powinna być w każdej większej bibliotece. Gorąco polecam!
UsuńStarsze mają innego tłumacza, sprawdzałam w katalogu BN, ale być może mają nowe wydanie?
UsuńJa mam egzemplarz wydany przez RYTM z tłumaczeniem Hanny Szyllerowej. Z tego, co się zorientowałam pierwsze wydanie miało miejsce jeszcze przed II wojną światową.
UsuńBardzo ciekawie o tym wszystkim piszesz. A ile rzeczy się nowych i absorbujących dowiedziałam. Niesamowita z niej kobieta.
OdpowiedzUsuńZgadzam się - niesamowita! Aż trudno uwierzyć, ile przeciwności pokonała i jak ciężko pracowała na swój sukces.
UsuńPolecam zatem książkę "Geniusz i obsesja" Barbary Goldsmith.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam i bardzo dziękuję za polecenie!
Usuń