Do niedawna
twórczość Karola Ludwika Konińskiego była mi zupełnie nieznana. Po przeczytaniu
wpisu u Monotemy postanowiłam sięgnąć po jedno z opowiadań. Nie zawiodłam
się.
Inspiracją do napisania opowiadania była notatka prasowa. Sama
historia jest niezwykła i zaskakująca, choć zaczyna się zupełnie zwyczajnie.
Poznajemy pastora Hubina i jego rodzinę. Prowadzą zupełnie spokojne życie, mają
trójkę dzieci. Przyjacielem pastora jest ksiądz Wątorski, z którym odbywają
długie wędrówki i prowadzą dyskusje. Pastor angażuje się w życie społeczności,
chętnie pomaga innym. Wszyscy wiodą zupełnie normalne życie. Jednak coś wisi w
powietrzu. Wkrótce następuje tytułowy czwartek 22 września 1912 roku. Tego dnia
odbywa się pogrzeb starej Jamrózki, po którym pastor z córką planują wybrać się
pociągiem do Tryseł na polowanie. Wtedy to ma miejsce seria nieszczęśliwych
wypadków. Okazuje się, że doprowadzają one do rozpadu rodziny. Nie chcę zbyt
dużo pisać, by tym, którzy zechcą zapoznać się z twórczością Karola Ludwika Konińskiego nie odbierać przyjemności. Obok ciekawej historii na uwagę zasługuje również
bardzo staranny język opowiadania. Oto, co autor pisze już po rozwiązaniu akcji:
"Kiedy
nieszczęście jest zbyt wielkie; kiedy nieszczęście jest zbyt dziwne; wtedy
lituje się Matka Natura nad głową człowieka; ażeby nie zadziwił się na śmierć,
kąpie go w kąpieli dziecinnej łez, otula go w powijaki skarg i żalu, oczy mu
snem przesłania, ażeby łudził się, że łzami, żalem i snem – rozmiękczy los,
przywróci do życia to co umarło, przekreśli i unicestwi wszystko, co się stało
i już jest na zawsze."
Uwielbiam opowiadania!
OdpowiedzUsuńA język rzeczywiście zachwycający, przytoczyłaś piękny, klimatyczny cytat. Bardzo mi się podoba!
Basiu, to opowiadanie można pobrać za darmo i zupełnie legalnie w PDF-ie ze strony: http://chmuraczytania.kartalia.pl/
UsuńA "Straszny czwartek..." to bardzo ciekawy tekst i warto po niego sięgnąć.
Ale super strona!!! Już zgarnęłam "Czarnego kota" Poe'go :) Dzięki za info xx.
UsuńJa do niej trafiłam dzięki Monotemie:) Fajny pomysł na stronę. Ja też pościągałam kilka ciekawych książek.
UsuńAż jestem ciekawa tego opowiadania. Jeśli uda mi się zdobyć książkę, chętnie ją przeczytam. Pozdrawiam i zapraszam do mnie: bibliofil222.blog.pl
OdpowiedzUsuńKsiążkę można pobrać za darmo. Polecam bo warto. Mnie zaciekawił już sam tytuł. Pozdrawiam!
UsuńO miło mi, że namówiłam kogoś na lekturę ;) Ciekawa jestem pamiętników Konińskiego, nie wiem, czy gdziekolwiek są dostępne.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że się skusiłam. Było warto:) Co do pamiętników to szukałam już w dwóch bibliotekach, ale znalazłam tylko "Kartki z brulionów" (w internecie doczytałam, że są to wspomnienia z czasów II wojny światowej). Zamówiłam i czekam w kolejce.
UsuńZa "Kartkami" nie rozglądałam się. Jakoś mi umknęły.
UsuńDam znać jak będę po lekturze czy warto:)
UsuńW Kartkach są 2 inne opowiadania Konińskiego - też bardzo ciekawe. A teraz ukazało się wspaniałe opracowanie tych, o których piszesz. Jak tylko zobaczyłam, to kupiłam (http://bonito.pl/k-1248461-straszny-czwartek-w-domu-pastora-dalsze-losy-pastora-hubiny). I jestem pod ogromnym wrażeniem osoby Konińskiego, jego życia.
UsuńJa nie przepadam za opowiadaniami, ale ze względu na ten cytat chyba sięgnę...jest rewelacyjny... :)
OdpowiedzUsuńMnie "Straszny czwartek..." zachwycił od pierwszej strony. Polecam!
UsuńChętnie przeczytam, bo książka wydaje się być rzeczywiście interesująca ;)
OdpowiedzUsuńI taka w istocie jest:) A do tego wciąga od pierwszej strony.
UsuńLubię twoje recenzje - są treściwe, a zarazem dobierasz sobie takie lektury, o których ja - bez ciebie - nigdy bym nie wiedziała :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Lubię różnorodną literaturę i często udaje mi się wyszukać takie perełki:)
UsuńBrzmi naprawdę ciekawie. Muszę dopisać do mojej listy lektur uzupełniających :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie:) Lektura jest krótka, ale bardzo ciekawa. Polecam!
UsuńMuszę przyznać, że wynajdujesz bardzo ciekawe i zupełnie mi nieznane pozycje:)
OdpowiedzUsuńStaram się zaciekawić mało popularnymi tytułami:) Pozdrawiam!
UsuńZ chęcią przeczytam całe opowiadanie, z ktrego pochodzi cytat, bo dawno nic w takim stylu nie czytałam.
OdpowiedzUsuńTo podobnie jak ja:) "Straszny czwartek..." to ciekawa lektura. Pozdrawiam!
UsuńNo nie powiem...zachęciłaś mnie ;-) Lubie gwałtowne zwroty akcji w książkach ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz gwałtowne zwroty akcji to "Straszny czwartek..." z pewnością Ci się spodoba:)
UsuńBrzmi niezwykle ciekawie, niestety nie posądzam biblioteki o posiadanie...
OdpowiedzUsuńMożesz za darmo pobrać w PDF-ie ze strony http://chmuraczytania.kartalia.pl/. Pozdrawiam!
UsuńLubię opowiadania. To wydaje się bardzo ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńTakie właśnie jest - ciekawe i nieprzewidywalne:) Dla mnie idealne.
UsuńBrzmi ciekawie, mam chęć przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSięgnij bo warto:) Pozdrawiam!
Usuń