Wybór
dzisiejszej książki nie był przypadkowy. Oglądając kultowy
serial z czasów PRL-u 07 zgłoś się zwróciłam uwagę,
że scenariusz do dwóch odcinków powstał na podstawie utworów
Anny Kłodzińskiej. Nigdy wcześniej nie zetknęłam się z jej
twórczością. Aż do teraz.
Niestety
Królowa Nocy rozczarowała mnie. Kiedy ma miejsce morderstwo łatwo
można odgadnąć, kto go dokonał. Akcja osnuta jest wokół postaci
Kazimierza Derby, około 50-letniego dyrektora
administracyjno-handlowego jednej z warszawskich fabryk. Podczas
nieobecności żony i syna, którzy spędzają wakacje w Bułgarii,
dyrektor w barze poznaje młodą śliczną dziewczynę, Liz Wight, z
którą spędza noc. Szybko zapomina o przygodzie z Angielką.
Okazuje się jednak, że cena jaką przyjdzie mu zapłacić za chwilę
zapomnienia w ramionach pięknej Liz będzie ogromna. Kazimierz pada
ofiarą szantażu i sprytnie uknutej intrygi, którą Królowa Nocy
przypłaci życiem. Potem następuje stopniowe skomplikowanie akcji,
co jednak nie zmienia faktu, że wiemy, kto zabił dziewczynę.
Zaletą książki jest z pewnością to, że bardzo szybko się ją czyta, ale czy o to chodzi?
Zaletą książki jest z pewnością to, że bardzo szybko się ją czyta, ale czy o to chodzi?
Lubię historie kryminalne ale zaskakujące, co do tej pozycji to raczej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam głównie osobom lubiącym klimat PRL-u. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń